Nowe mogiły w „pomorskim Katyniu” - otoWejherowo.pl
25/04/2024
reklama
Aktualności

Nowe mogiły w „pomorskim Katyniu”

Nowe mogiły w „pomorskim Katyniu”

Piaśnica to największe miejsce kaźni z czasów II Wojny Światowej na terenie Pomorza. Dzięki współpracy Gminy Wejherowo oraz miasta Wejherowa w Lesie Piaśnickim wzniesione zostały dwie nowe mogiły.

Na początku grudnia odbył się odbiór prac związanych z budową dwóch nowych mogił na grobach nr 22 oraz 25, zlokalizowanych w sąsiedztwie Kaplicy Piaśnickiej. Swoją stylistyką nawiązują do pozostałych mogił. Są to zbiorowe groby, które zostały opróżnione z ciał w trakcie niemieckiej akcji zacierania śladów. Prawdopodobnie spoczywało w nich po około 100 do 200 ciał.

reklama

Czytaj także: Zbrodnia niemiecka na Kaszubach nie zostanie zapomniana

– Ponieważ miejsca, w których miały miejsce te zbrodnie w większości leżą na terenie naszego samorządu, czujemy szczególną odpowiedzialność za pielęgnowanie pamięci o ofiarach i wydarzeniach z początkowych miesięcy wojny– podkreślił wójt Przemysław Kiedrowski

Koszt wzniesienia mogił wynosił 215 tysięcy złotych, z czego koszt projektu w kwocie 15 tysięcy został pokryty przez Gminę Wejherowo, zaś koszt prac budowlanych sfinansowało miasto Wejherowo.

“Mianem zbrodni piaśnickiej określa się szereg zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez okupantów niemieckich w pierwszych miesiącach II wojny światowej w Lasach Piaśnickich w okolicach Wejherowa. W Piaśnicy zamordowani zostali przedstawiciele polskiej elity politycznej, gospodarczej i kulturalnej z Pomorza Gdańskiego. Zginęły tam również osoby przewożone koleją z terenów Trzeciej Rzeszy. Wśród nich były osoby chore psychicznie, przeciwnicy ideologii nazistowskiej oraz Polacy i Czesi mieszkający przed wojną na terenie Niemiec. W wyniku działań eksterminacyjnych zginęły tysiące osób. Oszacowanie liczby ofiar jest bardzo trudne. Niemcy przeprowadzili bowiem w 1944 r. akcję mającą na celu usunięcie wszelkich dowodów zbrodni. W pionie śledczym Oddziału IPN w Gdańsku toczy się od 2011 r. śledztwo, które w końcowym efekcie ukaże nowe spojrzenie na dane o liczbie ofiar” – czytamy na stronach Muzeum Piaśnickiego.

Źródło: UG Wejherowo

Fot. UG Wejherowo