Kilka miesięcy na kluczowe badania u kardiologa, czy tomografię komputerową naczyń krwionośnych muszą czekać mieszkańcy powiatu wejherowskiego, którzy chcą się leczyć w Szpitalu Specjalistycznym im. F. Cejnowy.
Długie kolejki wywołują niezadowolenie wśród pacjentów. – To często nie są badania czy konsultacje, na które można czekać – denerwują się pacjenci. – Od tego może zależeć przecież czyjeś życie.
Jak ustaliliśmy w wejherowskim szpitalu miesięcznie poradnia kardiologiczna obsługuje ponad tysiąc pacjentów. Są to nie tylko osoby z powiatu wejherowskiego. Według Natalii Pietrzak, specjalistki ds. promocji i programów zdrowotnych wejherowskiego szpitala, fakt, że każdy pacjent ma prawo wybrać dowolną poradnię kardiologiczną na terenie kraju, utrudnia ograniczenie długości kolejek. – Szpital nie może zrezygnować z przyjmowania pacjentów, nawet jeśli oczekiwanie na wizytę jest długie – przekonuje Natalia Pietrzak. – Szanujemy prawo pacjentów do opieki medycznej. Tak duże zainteresowanie pacjentów naszymi usługami świadczy też o ogromnym zaufaniu jakim obdarzają szpital.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku tomografii komputerowej naczyń krwionośnych – TK Angio. Szpital w Wejherowie wykonuje ponad 1500 takich badań miesięcznie, z czego około 300 dla pacjentów ambulatoryjnych, czyli średnio 15 dziennie. Trzeba jednak pamiętać, że szpital ten jest szpitalem tzw. ostrym, a jego głównym zadaniem jest udzielanie pomocy pacjentom w stanach nagłych i potrzebującym hospitalizacji. Badania TK są przede wszystkim wykonywane dla pacjentów SOR i oddziałów szpitalnych.
Natalia Pietrzak podkreśla, że spółka Szpitale Pomorskie robi wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić jak najlepszą obsługę pacjentów, uwzględniając duże zapotrzebowanie na usługi kardiologiczne. Niemniej jednak, ze względu na ograniczenia zasobów i dużą liczbę zgłoszeń, długie kolejki i oczekiwanie na wizytę u kardiologa oraz badania TK Angio są nieuniknione.