W trudnym, zimowym okresie dzielnicowi, jako policjanci pierwszego kontaktu, zwracają szczególną uwagę na miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne. Ich działania często ratują ludzkie życie, czego przykładem jest postawa sierż. szt. Michała Jarońca z Komisariatu Policji w Szemudzie. Dzięki jego zaangażowaniu i trosce o bezpieczeństwo osób w potrzebie, udało się uratować życie 77-letniego bezdomnego mężczyzny.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku sierż. szt. Michał Jaroniec kontrolował swój rejon służbowy w gminie Linia, odwiedzając miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne. W jednym z nich natrafił na 77-letniego mężczyznę, który wyglądał na osłabionego i wyraźnie potrzebował pomocy.
Podczas rozmowy z dzielnicowym mężczyzna skarżył się na złe samopoczucie, problemy z poruszaniem się i inne dolegliwości zdrowotne. Policjant zauważył, że mężczyzna miał silnie opuchnięte nogi i inne objawy, które mogły wskazywać na poważne problemy zdrowotne.
Dzielnicowy natychmiast wezwał pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni po przyjeździe na miejsce zadecydowali o konieczności hospitalizacji 77-latka. Sierż. szt. Jaroniec powiadomił również Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, co umożliwiło podjęcie dalszych kroków mających na celu zapewnienie mężczyźnie wsparcia.
Policjant, mimo przekazania sprawy odpowiednim służbom, regularnie sprawdzał, czy mężczyzna wrócił do miejsca, w którym został znaleziony. Kilka dni temu, gdy ponownie odwiedził to miejsce i nie zastał tam 77-latka, skontaktował się z GOPS, aby poznać dalszy przebieg sprawy.
Okazało się, że stan zdrowia mężczyzny był na tyle poważny, że nadal wymagał opieki medycznej. W związku z tym podjęto działania mające zapewnić mu stałą opiekę, ponieważ jego sytuacja nie pozwala na samodzielne funkcjonowanie.
Zaangażowanie sierż. szt. Michała Jarońca oraz jego wrażliwość na potrzeby osób w trudnej sytuacji życiowej pozwoliły na udzielenie mężczyźnie niezbędnej pomocy medycznej i społecznej. Gdyby nie jego szybka reakcja, 77-latek mógłby nie otrzymać wsparcia na czas, co mogło doprowadzić do tragedii.