Wkrótce mogą przyspieszyć prace nad kluczowymi połączeniami drogowymi – Drogą Czerwoną oraz Via Maris. To wynik inicjatywy Paktu dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe, który wskazuje inwestycje strategiczne dla regionu i kraju. Raport zespołu pracującego przy Ministrze Obrony Narodowej ma być gotowy do połowy przyszłego roku.
Droga Czerwona, przedłużenie Obwodnicy Trójmiasta z możliwością odejścia w stronę Rumi jako Via Maris, została uznana za priorytetową inwestycję. Jej budowa ma strategiczne znaczenie nie tylko dla mieszkańców regionu, ale także dla całej Polski. Odpowiednia infrastruktura drogowa umożliwi szybkie przerzuty wojsk NATO, szczególnie ze względu na dostęp do portu w Gdyni, jednego z nielicznych portów głębinowych w kraju.
– Świetna informacja dla nas, bo jako Rumia przez osiem lat walczyliśmy o te układy drogowe i spotykaliśmy się z brakiem zrozumienia, czy to u ministra Błaszczaka, czy u ministra Adamczyka, w zasadzie było to markowanie pracy. Teraz widzimy w końcu konkretne działania, błyskawiczny kontakt i zrozumienie tematu. Droga Czerwona, czyli przedłużenie Obwodnicy Trójmiasta z możliwym odejściem w stronę Rumi jako Via Maris, to absolutnie kluczowa inwestycja. Kluczowa zarówno z punktu widzenia komunikacji codziennej mieszkańców, jak i rozwoju gospodarczego, ponieważ na tych terenach z czasem powstaną dziesiątki tysięcy dodatkowych miejsc pracy, nowych firm. Dla nas będą to dodatkowe podatki, dla mieszkańców Rumi, Redy i okolic będą to też możliwości pozyskania lepszej pracy, lepiej płatnej, bliżej domu – podkreślił Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.
Zespół powołany przez wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, w skład którego wchodzą samorządowcy i eksperci, intensywnie pracuje nad raportem. Przegląd obejmie infrastrukturę drogową w czterech województwach: pomorskim, kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim oraz warmińsko-mazurskim.
Zgodnie z harmonogramem, prace nad Drogą Czerwoną mają zostać ukończone do 2030 roku, jednak MON zapowiada, że zrobi wszystko, aby inwestycja była gotowa wcześniej.
O inicjatywie poinformowano podczas konferencji prasowej w Urzędzie Miasta Gdyni. W wydarzeniu udział wzięli m.in.: doradca Ministra Obrony Narodowej Maciej Samsonowicz, posłowie Marek Biernacki i Rafał Siemaszko, wicemarszałek województwa pomorskiego Adam Gawrylik, prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek oraz burmistrz Rumi Michał Pasieczny.
Koszt budowy to około dwa miliardy złotych. Jednak to nie tylko sama droga, ale także towarzysząca jej infrastruktura, jak węzły prowadzące do różnych części miasta, przejazdy, elementy mające poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Droga Czerwona będzie trasą o przyspieszonej prędkości, przy czym zgodnie z założeniami dojazdy do osiedli w Gdyni i okolicach zapewni pięć zjazdów i połączenia z siecią dróg o bardziej lokalnym charakterze.