Rumia ponownie pozyskała środki z Banku Gospodarstwa Krajowego w ramach rządowego programu finansowego wsparcia budownictwa mieszkaniowego. Dzięki tym pieniądzom samorząd wybuduje dwa odrębne 4-kondygnacyjne budynki mieszkalne przy ulicy Reja. Znajdą się tam 72 lokale (maksymalnie czteropokojowe) z balkonami lub tarasami, a także wózkarnie, pomieszczenia gospodarcze i windy. Bloki będą dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.
– Mieszkania komunalne to szansa dla tych, którzy ze względu na niepełnosprawność, trudną sytuację życiową, niskie dochody, a tym samym brak zdolności kredytowej, nie są w stanie samodzielnie sfinansować zakupu ani wynajmu lokalu. Ponowne pozyskanie dotacji na budynki komunalne jest wielkim sukcesem i ogromnie cieszy, że kolejnym rodzinom będzie można pomóc w ciężkiej sytuacji życiowej. To również spełnienie naszej obietnicy jeszcze z 2014 roku, kiedy deklarowaliśmy wsparcie zarówno w rewitalizacji najbardziej zaniedbanych budynków, jak i budowę nowych – mówi Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.
Oprócz robót związanych ze wznoszeniem budynków mieszkalnych przewidziano realizację ciągów pieszych, dróg i miejsc parkingowych. Wokół bloków nie zabraknie też placów zabaw, ławek, oświetlenia, wiat śmietnikowych oraz urządzonej zieleni, w tym ogrodów deszczowych zbierających wodę opadową, co stanowi kontynuację polityki ekologicznej miasta. Szacowany koszt całej inwestycji to ponad 18,9 mln zł, z czego 80% pokryje zdobyte dofinansowanie.
– Będzie to druga inwestycja realizowana ze środków rządowego programu finansowego wsparcia budownictwa mieszkaniowego. Pierwsze dofinansowanie, które otrzymaliśmy w 2018 roku na budowę budynku komunalnego przy ulicy Żwirki i Wigury, mogło wynosić maksymalnie 35%, i tyle też otrzymaliśmy. W 2021 roku górna granica wzrosła do 80% kosztów projektu. Otrzymanie tak wysokiego dofinansowania pozwoli nam wybudować kolejne dwa budynki komunalne, co znacznie skróci kolejki rumian oczekujących na mieszkanie. Łącznie od 2018 roku, jako gmina, pozyskaliśmy z Banku Gospodarstwa Krajowego blisko 17 milionów złotych na utworzenie 104 lokali mieszkalnych – wylicza burmistrz Pasieczny.
Pracownicy urzędu miasta przygotowują się już do ogłoszenia przetargu, w ramach którego wyłoniony zostanie wykonawca. Cała inwestycja musi zostać zrealizowana w ciągu trzech lat.
Lokale będą mogły wynająć m.in. osoby młode i rodzice samotnie wychowujący dzieci, którzy do tej pory nie mieli szans na własne „M” ze względu na brak możliwości uzyskania kredytu hipotecznego, a jednocześnie są w stanie regularnie opłacać czynsz i media. Wynajem będzie znacznie tańszy niż na rynku komercyjnym, prognozowana wartość czynszu to około 20 złotych za metr kwadratowy. Ponadto z czasem najemcy będą mogli stać się właścicielami mieszkań. Aby zamieszkać w takim lokalu, trzeba jednak wpłacić maksymalnie 20-procentową partycypację, która częściowo pokrywa koszt jego budowy.
– W praktyce gmina nie będzie finansowała tej inwestycji. Idea jest taka, że koszt budowy SIM-owskich mieszkań zwraca się w ramach opłat ponoszonych przez najemców. Korzystają wszyscy, ponieważ niższe niż rynkowe opłaty pozwolą tym osobom spokojnie mieszkać czy też gromadzić oszczędności. W przypadku uzyskania zdolności kredytowej będzie można zrezygnować z mieszkania w ramach SIM-u, otrzymać z powrotem partycypację i mieć tę kwotę do dyspozycji, na przykład na wkład własny do kredytu hipotecznego. Jest to dobre rozwiązanie dla osób będących na dorobku – podsumowuje burmistrz Rumi.
Źródłem finansowania przedsięwzięcia jest Fundusz Dopłat w Banku Gospodarstwa Krajowego zasilany środkami budżetu państwa, w ramach rządowego programu bezzwrotnego wsparcia budownictwa mieszkaniowego.