Czas oczekiwania na otwarcie przejazdach kolejowych w Wejherowie jest zbyt długi – twierdzą wejherowscy kierowcy. Ich zdaniem powoduje to korki w mieście i sprawia, że trudno poruszać się po mieście.
Często na podniesienie się rogatek trzeba czekać od 10 do 15 minut. Zdaniem mieszkańców długie czekanie na przejazdach powoduje opóźnienia w dojazdach do pracy, szkoły, czy innych miejsc.
-Mieszkam w Wejherowie od kilku lat i zauważyłem, że problem z zamknięciem szlabanów na przejazdach kolejowych staje się coraz bardziej uciążliwy. Często zdarza się, że muszę czekać nawet 15 minut, mimo że żaden pociąg nie przejeżdża – mówi pan Marek, mieszkaniec Wejherowa. – To jest nie tylko irytujące, ale także powoduje, że spóźniam się na spotkania, do pracy czy na zajęcia. Rozumiem, że bezpieczeństwo jest ważne, ale wydaje mi się, że istnieje potrzeba poprawy efektywności działania systemu. Mam nadzieję, że odpowiednie służby zajmą się tym problemem jak najszybciej.
– Priorytetem PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. jest bezpieczeństwo. Przy zachowaniu procedur bezpieczeństwa, rogatki na przejazdach zamykane są najpóźniej, jak to możliwe i otwierane najszybciej, jak to możliwe, po przejechaniu pociągu – mówi Bartosz Pietrzykowski z zespołu prasowego PKP. – Działanie zabezpieczeń i czas ich uruchamiania na przejazdach kolejowo-drogowych na ul. Puckiej oraz Sienkiewicza w Wejherowie jest zgodny z rozporządzeniem ministra infrastruktury w tej sprawie. Dla zapewnienia bezpieczeństwa wszystkich użytkowników ruchu także na tych przejazdach, konieczne jest wcześniejsze zamknięcie rogatek przed przejazdem pociągów, zaś otwarcie zapór jest możliwe niezwłocznie po potwierdzeniu, że pociąg znajduje się poza obrębem przejazdu – bezpośrednio wynika to z przepisów i procedur bezpieczeństwa.
Częstotliwość uruchamiania urządzeń jest uzależniona m.in. od liczby przejeżdżających pociągów. Jak zapewnia przedstawiciel PKP w przypadku większego ruchu kolejowego (np. krzyżowania się pociągów na stacji w Wejherowie) może występować dłuższe zamknięcie. Przez stację w Wejherowie w ciągu doby przejeżdża około 180 pociągów. – Niekiedy na zwiększenie czasu zamknięcia rogatek wpływają także niewłaściwe zachowania kierowców, którzy próbują przejechać pod zamykającymi się rogatkami i zatrzymują się między zamkniętymi zaporami – przekonuje Bartosz Pietrzykowski.
Zdjęcie: Karol Grubba
