Wejherowska Straż Miejska wspólnie z pracownikami socjalnymi rozpoczęła akcję ,,Pomagamy bezdomnym”. Napotkanych na ulicach bezdomnych kierują do schronisk, ale ci nie zawsze przyjmują pomoc.
Program “Pomagamy bezdomnym”, realizowany jest przez Straż Miejską w Wejherowie już od ponad 25 lat. Pomimo starań funkcjonariuszy, liczba osób bezdomnych wciąż pozostaje problemem. Dlatego kontrolują miejsca, w których przebywają bezdomni. Ich liczbę trudno oszacować, bo istnieje rozbieżność między danymi, które posiada Straż Miejska a informacjami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Straż Miejska odnotowuje osoby, które nie korzystają z pomocy społecznej i mieszkają w trudniejszych warunkach, np. pustostanach czy tunelach.
Największym wyzwaniem dla bezdomnych jest wymóg trzeźwości w miejscach oferujących pomoc, co często staje się główną przeszkodą w skorzystaniu z tej pomocy. Alkoholizm i rozpad rodzin są głównymi przyczynami bezdomności wśród mężczyzn, którzy stanowią większość osób dotkniętych tym problemem.
Ostatnie działania Straży Miejskiej i MOPS skupiały się na próbach skierowania bezdomnych do schronisk, jednakże część z nich odmawia pomocy. Schroniska często wymagają trzeźwości, co stanowi barierę dla tych osób, które borykają się z uzależnieniem.
Ważne jest podkreślenie, że mimo starań służb i instytucji, część osób bezdomnych preferuje życie na ulicy niż pobyt w schronisku z powodu tego wymogu.
Warto również zaznaczyć zaangażowanie siostr Albertynek, które w swoim domu zakonnym oferują schronienie dla 22 bezdomnych. Ta inicjatywa daje nadzieję na bezpieczne warunki dla tych, którzy nie znajdują pomocy w innych miejscach.
Zdjęcia: Straż Miejska