Do nietypowego incydentu na ulicy Lęborskiej w Luzinie, gdzie kierująca samochodem marki Citroën uderzyła w sygnalizator świetlny dla pieszych. Okazało się, że przyczyną tej nietypowej kolizji był niepokojący gość w aucie – pająk!
W sobotę przed południem dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego na ulicy Lęborskiej w Luzinie. Natychmiast na miejsce zostali skierowani policjanci z wejherowskiej drogówki, którzy podjęli działania w celu zabezpieczenia miejsca zdarzenia i wyjaśnienia okoliczności kolizji.
Policyjni śledczy ustalili, że 35-letnia kobieta, kierująca samochodem marki Citroën, zmierzając w kierunku miejscowości Strzebielino, nagle straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w sygnalizator świetlny dla pieszych. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia kierującej nie stało się nic poważnego, a badanie alkotestem wykazało, że była trzeźwa.
Jednak to, co okazało się być przyczyną tej nietypowej kolizji, zaskoczyło nie tylko funkcjonariuszy, ale także samą kierującą. Okazało się, że pająk, który niespodziewanie wszedł jej na nogę podczas jazdy, był odpowiedzialny za ten incydent. To właśnie nieoczekiwany gość we wnętrzu pojazdu spowodował nagłą reakcję kobiety, która straciła panowanie nad samochodem.
Kierująca została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 zł oraz przyznano jej 10 punktów karnych za spowodowanie kolizji drogowej. Choć wydaje się to być nietypową przyczyną wypadku, warto pamiętać o konieczności zachowania ostrożności na drogach i unikania wszelkich czynników, które mogą odwrócić uwagę kierowcy od prowadzenia pojazdu.
Zdjęcie: KPP Wejherowo