Policjanci z Wejherowa zatrzymali 45-letniego mężczyznę z sąsiedniego powiatu, który dopuścił się szeregu przestępstw związanych z kłusownictwem i narażaniem innych na niebezpieczeństwo.
Mężczyzna jest podejrzany o upolowanie cielnej łani jelenia w okresie ochronnym, polowanie po zmroku, pozostawienie bez nadzoru nabitej broni oraz strzelanie niedaleko innych myśliwych. Za te czyny grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Mężczyzna wybrał się na polowanie do lasu na terenie gminy Wejherowo, gdzie upolował cielną łanię jelenia. Następnie próbował ukraść jej tuszę. Dodatkowo, pozostawił bez nadzoru nabitą broń przy swoim samochodzie i polował po zmroku, co jest nielegalne. Nie zarejestrował się również w elektronicznym dzienniku polowań, co jest obowiązkowe.
Podczas polowania oddał strzał w kierunku gdzie niedaleko przebywali inni myśliwi polujący na lisy w pobliżu. Biegły z zakresu broni i amunicji wykazał, że używana przez niego broń ma znacznie większy zasięg niż 600 metrów, co oznaczało, że realnie stworzył bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia innych osób.
Mężczyzna popełnił również szereg innych wykroczeń, m.in. polował bez wymaganego pozwolenia na dany gatunek i ilość zwierzyny. Będąc jedynie gościem w kole łowieckim, nie posiadał przy sobie wymaganych dokumentów i był sam bez obecności innego myśliwego z lokalnego koła łowieckiego.
Po zatrzymaniu mężczyzny policjanci zabezpieczyli w jego domu trzy jednostki broni myśliwskiej oraz 28 sztuk amunicji. Mężczyźnie odebrano również legitymację posiadania broni.
Źródło i zdjęcia: Powiatowa Komenda Policji w Wejherowie
ZOBACZ TEŻ: Ile zarabia żołnierz w 2024 roku? Takie są aktualnie zarobki w wojsku