Policjanci zatrzymali w Redzie 21-letniego kierowcę volvo, który nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe. Mężczyzna zamiast zatrzymać pojazd, przyspieszył i podjął próbę ucieczki. Po niespełna dwóch kilometrach wpadł w ręce funkcjonariuszy. Noc spędził w policyjnym areszcie, został przesłuchany i usłyszał zarzuty.
W piątek w nocy, 14 marca, policjanci z Redy chcieli zatrzymać kierowcę volvo do kontroli drogowej. Jednak kierowca samochodu nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, przyspieszył i próbował uciekać. Szybko został zatrzymany. Okazało się, że to 21-letni mieszkaniec Gdańska, który ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy w Gdańsku. Ponadto był poszukiwany listem gończym i ma do odbycia karę 30 dni pozbawienia wolności.
– Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie i usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co grozi kara do 5 lat więzienia – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy wejherowskiej policji. – Dodatkowo odpowie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, co jest kolejnym przestępstwem zagrożonym surową karą.
Policjanci apelują o rozwagę na drodze i przypominają, że ucieczka przed kontrolą drogową wiąże się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.


Źródło / Zdjęcia: Komenda Powiatowa Policji w Wejherowie