Rumia przygotowuje się do wielkiej zmiany w przestrzeni miejskiej. Dzięki staraniom mieszkańców, przedsiębiorców i władz samorządowych miasto ma szansę na pozyskanie około 15 milionów złotych dofinansowania na rewitalizację Placu Kaszubskiego i jego okolic. Decyzja o przyznaniu środków leży w rękach Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Pierwsze formalne spotkanie w tej sprawie zaplanowano na kwiecień.
Proces uzyskania dofinansowania wymaga spełnienia szeregu formalności. Jeśli opinia komisji będzie pozytywna, prace budowlane i modernizacyjne mogłyby ruszyć pod koniec 2026 roku, a zakończyć się w ciągu trzech lat. Projekt zakłada nie tylko poprawę infrastruktury, ale również szereg działań społecznych i gospodarczych, które mają nadać nowy charakter temu rejonowi miasta.
Mieszkańcy liczą na poprawę jakości przestrzeni publicznej, w tym nowe miejsca parkingowe, lepszą organizację ruchu oraz estetyczne zagospodarowanie terenu. Jak podkreśla wiceburmistrz Rumi ds. inwestycji Ariel Sinicki, rewitalizacja Placu Kaszubskiego to nie tylko remonty, ale kompleksowy projekt mający odmienić całą okolicę.
– Zdajemy sobie sprawę, że oczekiwania niektórych mieszkańców sprowadzają się do tego, by wyremontować nawierzchnię ulic, stworzyć nowe miejsca parkingowe, uporządkować organizację ruchu czy też poprawić ogólną estetykę w rejonie Placu Kaszubskiego – mówi Ariel Sinicki. – Wiemy też, że uczestnicy spotkań są zmęczeni formalnymi przygotowaniami do procesu rewitalizacji. Taka sama sytuacja wystąpiła kilka lat temu w przypadku osiedla na Zagórzu, które dzisiaj, po rewitalizacji, całkowicie zmieniło swoje oblicze, bardzo na plus. Zapewniam jednak, że zakres planowanej rewitalizacji Placu Kaszubskiego wykracza daleko poza zwykłe remonty.