Od półtora wieku czuwają nad bezpieczeństwem mieszkańców Wejherowa i okolic. Do druhów z Ochotniczej Straży Pożarnej w Wejherowie, którzy w tym roku świętują 150 lat swej służby, trafił nowy sprzęt.
„W 1768 roku ukazało się rozporządzenie Magistratu Miasta wyznaczające jednego z rajców miejskich odpowiedzialnym za zorganizowanie ludzi i sprzętu niezbędnego do gaszenia pożarów oraz wyznaczało miejsce składowania tego sprzętu w pomieszczeniu ratusza miejskiego” – tak rozpoczyna się historia Ochotniczej Straży Pożarnej w Wejherowie.
Przełomem ważnym dla ochrony przeciwpożarowej Wejherowa był rok 1842, kiedy miasto dokonało zakupu pierwszej sikawki ręcznej, która przez długie lata służyła obowiązkowej straży pożarnej w gaszeniu pożarów na terenie miasta i okolicznych miejscowości. Kolejne lata przyniosły dalszy rozwój tej ważnej dla miasta formacji, który trwa do dzisiaj…
– Ten rok dla naszej jednostki jest niezwykle wyjątkowy. 150 lat temu, w trosce o dobro 6 tysięcy mieszkańców miasta Wejherowa, oraz 500 różnych nieruchomości, powstała Ochotnicza Straż Pożarna w Wejherowie, którą wyposażono w nowoczesny jak na tamte czasy, sprzęt pożarniczy – wspominają wejherowscy druhowie.
Jak dodają, przez 150 lat, w wyposażeniu i wyszkoleniu strażaków wiele się zmieniło. Największą pamiątką z tamtych czasów jest drabina konna marki Magirus, która w 1907 roku została zakupiona dla wejherowskich ochotników i można ją zobaczyć do dnia dzisiejszego w gablocie obok strażnicy.
– Jednak przez taki okres czasu, jaki minął od powołania do życia naszej jednostki, zmianie nie uległa jedna rzecz – bezinteresowna chęć pomocy drugiemu człowiekowi – podkreślają strażacy-ochotnicy z Wejherowa.
Aby skutecznie tę pomoc nieść, do OSP trafił sprzęt do akcji ratowniczo-gaśniczych – dziesięć węży gaśniczych druhowie otrzymali od mieszkańców Wejherowa za pośrednictwem magistratu.
“Przekazane węże gaśnicze wartości ok. 5 tys. zł to jednych z ważniejszych elementów armatury pożarniczej” – czytamy w komunikacie ratusza.
raz
Fot. UM Wejherowo