Po tym, jak media całego kraju zelektryzowała wiadomość o śmierci w jeziorze młodej mieszkanki Kartuz, która za swoim psem weszła na lód, wejherowscy policjanci ostrzegają przed wchodzeniem na zamarznięte tafle wody. Zwłaszcza, że idzie odwilż.
-Dzieci bardzo lubią zabawy na lodowiskach czy innych ślizgawkach. Szczególnie teraz zwracajmy uwagę na przestrzeganie podstawowych zasad, aby ten czas przedświąteczny był przyjemny i bezpieczny – podkreśla asp. sztab. Anetta Potrykus, rzecznik prasowy wejherowskiej komendy policji. – Dzieci i młodzież bardzo lubią korzystać z lodowisk czy innych ślizgawek. Szczególnie w okresie zbliżających się ferii świątecznych zwracajmy uwagę na przestrzeganie podstawowych zasad, aby ten czas spędzany przez nasze pociechy był bezpieczny.
Czytaj także: Siedziba strażaków nabiera blasku
Mundurowi podkreślają, i proszą, by przypominać dzieciom, że zamarznięte zbiorniki wodne takie jak jeziora, sadzawki i stawy nie są to miejsca do zimowej zabawy. Jeśli to możliwe, zorganizujmy dzieciom zabawy na nadzorowanych lodowiskach i ślizgawkach. Będziemy wtedy pewni, że nasze pociechy mają zapewnioną fachową opiekę osób dorosłych.
Oto zasady, na które należy zwrócić uwagę:
– Należy przestrzec dzieci, aby bez opieki dorosłych nigdy nie wchodziły na zamarznięte zbiorniki wodne.
– Pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić na lód, jeśli w pobliżu nikogo nie ma – gdy jesteśmy sami (dotyczy to także wędkarzy).
– Bawiąc się na lodzie, nie należy trzymać rąk w kieszeniach – w razie wpadnięcia do wody łatwiej można się wydostać na powierzchnię.
– Jeśli usłyszymy trzeszczenie lodu, nie zatrzymujmy się, ale natychmiast zawróćmy w kierunku brzegu.
– Szczególnie niebezpieczne są miejsca w pobliżu ujścia rzek i kanałów, nurtów rzek, ujęć wody, mostów, pomostów i przy brzegach, ponieważ zwykle w tych miejscach lód jest cieńszy. Należy też unikać miejsc zacienionych, gdzie przez pokrywę lodową widać płynącą wodę.