Święta Bożego Narodzenia w czasach PRL nie były podobnego do dzisiejszych obchodów, zapewne z uwagi na realia życia w państwie socjalistycznym. Tradycje bożonarodzeniowe były silnie zakorzenione w polskiej kulturze, natomiast reżim w PRL-u starał się ograniczyć ich religijny charakter, promując świeckie aspekty świąt.
Niedobory i kolejki
Codzienne życie w PRL charakteryzowało się brakami w zaopatrzeniu, co szczególnie dawało się we znaki w okresie przedświątecznym. Zakupy wigilijne wymagały cierpliwości i sprytu. W kolejkach po podstawowe produkty, takie jak mięso, masło, cukier czy śledzie, Polacy spędzali długie godziny, a zdobycie pomarańczy czy czekolady graniczyło z cudem. Wiele rodzin przygotowywało tradycyjne potrawy z tego, co udało się zdobyć.
Wigilia i zwyczaje
Pomimo trudności, w domach starano się podtrzymywać tradycje. Wigilia była najważniejszym momentem świąt – zasiadano do wieczerzy, dzielono się opłatkiem i spożywano potrawy postne. Choinka, choć skromniej przystrojona niż dziś, była obecna w większości polskich domów, a dzieci często przygotowywały ozdoby ręcznie z papieru, słomy czy waty.
Święta w zakładach pracy i instytucjach
W PRL dużą wagę przykładano do świątecznych spotkań w zakładach pracy, szkołach i instytucjach. Organizowano tzw. „karpiówki”, podczas których pracownicy otrzymywali paczki świąteczne – zazwyczaj z produktami spożywczymi, słodyczami lub deficytowym alkoholem. Choć miało to związek z propagandowym wymiarem socjalistycznej wspólnoty, dla wielu rodzin te paczki były ważnym wsparciem w trudnym okresie.
Religia i propaganda
Kościół katolicki odgrywał kluczową rolę w kultywowaniu religijnego wymiaru Bożego Narodzenia. Władze komunistyczne starały się ograniczyć wpływ Kościoła, promując świecką narrację świąt i postać Dziadka Mroza zamiast tradycyjnego Świętego Mikołaja. Mimo to, msze święte, w tym Pasterka, cieszyły się ogromną popularnością, a religijny charakter świąt przetrwał w polskich domach.
Symbol oporu i jedności
Święta w PRL były czasem, który umacniał więzi rodzinne i dawał oddech od codziennych trudności. Tradycje bożonarodzeniowe stały się także symbolem przywiązania do polskiej tożsamości i religii, szczególnie w latach kryzysu gospodarczego czy stanu wojennego, kiedy święta miały wymiar duchowego oporu wobec władzy.
Pomimo niedoborów i trudnej sytuacji społeczno-politycznej, Polacy potrafili zachować świąteczną atmosferę, opierając się na wspólnocie, tradycji i wierze. To świadczyło o ich determinacji i przywiązaniu do wartości, które przetrwały mimo nacisków systemu.