Cztery tysiące złotych mandatu dostał kierowca, który po raz kolejny został zatrzymany za znaczne przekroczenie prędkości. Tym razem w obszarze zabudowanym jechał o 61 km/h za szybko. Czyn zakwalifikowano jako recydywę.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed godziną 20:00 w Rumi na ul. Grunwaldzkiej. 39-latek kierujący fordem mustangiem przekroczył dopuszczalną prędkość o 61 km/h, jadąc z prędkością 111 km/h na obowiązującej 50-tce. Okazało się, że wykroczenie to popełnił po raz kolejny i wcześniej także miał zatrzymane prawo jazdy.
W przypadku recydywy na kierowcę nakładany jest mandat w podwójenj wysokości. W efekcie zamiast 2000 złotych mandatu za przekroczenie prędkości o ponad 61 km/h, kwota ta podwoiła się i wyniosła 4000 zł. Ponadto konto 39-latka “zasiliło” kolejnych 14 punktów karnych. W tym przypadku mężczyzna otrzymując kolejne punkty karne, przekroczył także dopuszczalny limit.
Tego samego dnia, także w Rumi na ul. Grunwaldzkiej około godziny 19:00 również patrol wejherowskiej drogówki zatrzymał kierowcę bmw do kontroli drogowej, z powodu przekroczenia prędkości. Pomiar prędkości wykonany wobec 21-latka wyniósł 101 km/h na obowiązującej pięćdziesiątce. Gdynianin został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 zł oraz 13 punktami karnymi. W tym przypadku również kierowcy zatrzymano prawo jazdy.
Zdjęcie: KPP Wejherowo