Wczoraj służby zostały zaalarmowane w celu usunięcia plamy oleju na byłej drodze krajowej nr 6 w Rumi. Okazało się, że ciecz rozciąga się łącznie na odcinku prawie 5 kilometrów jezdni.
Do zdarzenia doszło wczoraj (6 maja) o godzinie 6:40. Druhowie z OSP Reda zostali zadysponowani celem pomocy JRG Rumia przy usuwaniu plamy oleju na ul. Grunwaldzkiej w Rumi.
– Po dotarciu na miejsce stwierdzono, że plama zaczyna się w okolicach marketu Castorama w Rumi a kończy przed ul. Łąkową w Redzie. To trasa mierząca prawie 5 kilometrów – relacjonuje OSP Reda.
Strażacy przystąpili do usuwania zagrożenia z użyciem sorbentu. W trakcie działań konieczne było kilkukrotne dowiezienie materiału. Ostatecznie zużyto prawie 300 kilogramów.
Sorbenty, czyli materiały absorbujące ciecze wykonane są z tworzyw naturalnych lub sztucznych, jest to jedno z podstawowych narzędzi zapobiegania wyciekom i skażeniu groźnymi substancjami ciekłymi, które stosują najczęściej strażacy. Są materiałami niepalnymi, o bardzo wysokiej chłonności zarówno wody, jak i substancji oleistych.
Dlaczego plama oleju na drodze to niebezpieczeństwo?
Wyciek oleju silnikowego to wbrew pozorom problem nie tylko dla kierowcy, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Wjechanie w plamę na drodze może skończyć się tragicznie. Na śliskiej nawierzchni łatwo stracić kontrolę nad pojazdem, co może skutkować groźnym wypadkiem. Dlatego plamy po oleju należy bezwzględnie usuwać. Próby pozbycia się nieczystości poprzez ich zasypanie ziemią lub piaskiem, a następnie zebranie i wywiezienie nie zawsze przynoszą upragniony skutek. Bywa, że jezdnia dalej pozostaje śliska i wciąż stwarza zagrożenie dla innych kierowców. Warto więc na pomoc wezwać straż pożarną.
fot. OSP Reda
