Strażacy z ochotniczych straży pożarnych z powiatu wejherowskiego wzięli udział w uroczystościach pogrzebowych dwójki druhów – śp. Karoliny i Łukasza Dargacz z Ochotniczej Straży Pożarnej w Żukowie. Ich życie zostało tragicznie przerwane w ubiegły piątek, gdy spieszyli z pomocą drugiemu człowiekowi.
Na uroczystości pogrzebowe przybyła liczna delegacja z różnych jednostek ochotniczych straży pożarnych. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele jednostek z Gościcina, Orla, Gowina, Kopalina, Luzina, Łęczyc, Szemudu, Sasina oraz z Kielna. To wzruszający gest solidarności i wsparcia, który ukazuje, jak wielką rodziną jest strażacka społeczność.
– Pojechaliśmy w jedenaście jednostek – mówi Marek Miotk, wiceprezes Zarządu Gminnego OSP w gminie Wejherowo. – Wójt gminy porozumiał się z PKS Gdynia, który udostępnili nam transport za co bardzo dziękujemy. Same uroczystości były bardzo podniosłe. Miasto obumarło wszyscy stali na baczność. Uczniowie szkoły, urzędnicy wszyscy składali hołd zmarłym w tym smutnym wydarzeniu. Przemawiał biskup oraz komendant główny straży pożarnej. Zmarli zostali odznaczeni przez prezydenta oraz przez związek ochotniczych straży pożarnych najwyższym odznaczeniem. Łącznie na pogrzebie naliczyłem ponad 100 sztandarów.
Zdjęcia: Urząd Gminy Wejherowo , Urząd Gminy Żukowo
