We wczorajszym, telewizyjnym show Polsatu podziwiać mogliśmy 23-latka z Milwina – Gmina Luzino. W finale nie zawiódł i okazał się najlepszy.
Jednak do osiągnięcia najwyższego celu, czyli pokonania Góry Midoryama, która oznaczała wspięcie się po ponad dwudziestometrowej linie i zgarnięcia nagrody w wysokości aż 150 000 złotych uczestnikowi zabrakło tylko pół sekundy. Mimo wszystko i tak pozostaje zwycięzcą programu z tytułem: „Ostatni na polu walki” i otrzymuje 15 000 złotych. Katarzyna Jonaczyk okazała się z kolei najlepszą kobietą w siódmej edycji sportowego show Polsatu.
„Setne sekundy dzieliły mnie od zostania pierwszym polskim „Ninja Warrior”. Czuję się zdobywcą Góry Midoriyama i zostaje najmłodszym polskim „Last Man Standing”. Jestem bardzo szczęśliwy, to moje spełnienie marzeń, o to walczyłem i po to się przygotowywałem. Moja ciężka praca, moje doświadczenie treningowe i mój talent przyniósł mi ogromny sukces! Dziękuję wszystkim za wsparcie. Kocham was!” – pisał zawodnik zaraz po zakończeniu finału.
Przypominamy, że wczorajszy finał był odcinkiem 7. tej edycji. O nagrodę główną Jan Tatarowicz w pasjonującej walce rywalizował z Grzegorzem Niecko. Wszystkie etapy i zadania Janek zaliczył bez większych problemów, był to jego kolejny udział w programie, który zobaczyć możecie tutaj. O dalszych planach i celach uczestnika w kolejnych artykułach. Na co dzień zawodnika spotkać można w Skillbox w Wejherowie, gdzie na profesjonalnej sali treningowej prowadzi zajęcia i warsztaty z dziećmi i młodzieżą.
