Tylko w ciągu trzech dni policjanci z Wejherowa zatrzymali trzech kierowców, którzy rażąco przekroczyli prędkość w terenie zabudowanym. Każdy z nich musi teraz zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami – od wysokich mandatów i punktów karnych, po zatrzymanie prawa jazdy i skierowanie sprawy do sądu.
„Policjanci z Wejherowa nie mają wątpliwości – skrajna brawura na drodze musi spotykać się ze stanowczą reakcją” – podkreślają funkcjonariusze.
Motocyklista 122 km/h w zabudowanym. Kara: 5 tys. zł i 15 punktów
Do pierwszego zatrzymania doszło w piątek, 13 czerwca, tuż po godz. 6:00 rano na ul. Gdańskiej. Policjanci zatrzymali 26-letniego motocyklistę, który pędził z prędkością 122 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Jak ustalono, mężczyzna był już wcześniej karany za podobne wykroczenia – tym razem działał w warunkach recydywy.
Za swoją jazdę otrzymał mandat w wysokości 5 tysięcy złotych, 15 punktów karnych i stracił prawo jazdy na trzy miesiące. To oznacza dla niego przymusową przerwę na cały sezon letni.
BMW 107 km/h – młody kierowca stracił prawo jazdy
Dzień wcześniej, w czwartek, również w Wejherowie, funkcjonariusze zatrzymali 25-latka za kierownicą BMW. Kierowca jechał z prędkością 107 km/h w strefie „pięćdziesiątki”. Zgodnie z obowiązującymi przepisami został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł, 13 punktami karnymi i zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące.
Volkswagen Passat bez uprawnień. Sprawa trafiła do sądu
Dwa dni wcześniej, we wtorek 11 czerwca, około godz. 20:30, na ul. Gdańskiej policjanci zatrzymali kierowcę Volkswagena Passata. Mężczyzna jechał 110 km/h w terenie zabudowanym. Po sprawdzeniu danych okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Sprawa została skierowana do sądu. Kierowcy grozi teraz grzywna w wysokości nawet 30 tysięcy złotych.