Ponad 2,3 tysiąca roślin posadzono na ulicach Rumi w ostatnim czasie. W kilku lokalizacjach jednocześnie przybywa drzew krzewów i bylin, które już najbliższej wiosny zaczną cieszyć swoimi kolorami, zachęcając mieszkańców do spacerów.
Ekipy zajmujące się zielenią działały na zlecenie ratusza w kilku lokalizacjach. Wzdłuż ulicy Żwirki i Wigury powstało siedem nowych rabat z roślinami. Na pętli autobusowej przy ulicy Żołnierzy I Dywizji Wojska Polskiego pojawiła się duża rabata, zastępując dotychczasowy trawnik. Podobnie na osiedlu przy ulicy Gierosa trawnik zamienił się w nową rabatę. Dodatkowo, przy kilku ulicach – Łokietka, Gdańskiej, Topolowej, Chmielnej, Zdrojowej, Topolowej, Kazimierskiej oraz w parku Starowiejskim – pojawiło się łącznie 22 nowe drzewa.
Natomiast na obszarze tzw. eko skweru przy ulicy Gdańskiej oraz w parku Żelewskiego przy ulicy Filtrowej utworzono miododajną rabatę dla pszczół, sadząc kwitnące hortensje, krzewy róży, szałwię, miseczniki, rozplenice japońskie oraz drzewa różnych gatunków, takich jak katalpy, ambrowce, wiśnie, jarzęby szwedzkie i klony. Gatunki roślin są starannie dobierane, aby zielone tereny w mieście były zarówno różnorodne i kolorowe, jak i odporne na zmienne warunki pogodowe. W Rumi sukcesywnie przybywa nowych roślin od lat. W samym tylko 2023 roku posadzono dotychczas 5,9 tys. roślin, podczas gdy w porównaniu do roku 2022, kiedy posadzono 2,9 tys. roślin, co stanowi znaczący wzrost
– Miasto się rozwija i powstaje wiele inwestycji, zarówno deweloperskich, jak i domów jednorodzinnych. Nie zatrzymamy tej kolei rzeczy, ale polityka miasta jest taka, żeby sadzić jak najwięcej zieleni, aby w mieście było jak najbardziej estetycznie i zielono – mówi Ariel Sinicki, wiceburmistrz Rumi. – Wszystkie środki, które otrzymujemy z tytułu odszkodowań za wycinki prywatnych inwestorów dokonywane na ich działkach, przekazujemy na nowe nasadzenia. Mogę zapewnić, że taka będzie również polityka miasta w dalszych latach. Na pewno będziemy kontynuowali akcję „Zieleń na mur-beton”, będziemy starali się też tworzyć nowe, edukacyjne miniparki, ogrody i strefy rekreacyjne, aby zieleni było jak najwięcej i żebyśmy mieli jak najwięcej miejsc, w których można rodzinnie usiąść na trawniku, w cieniu drzew i spędzić miło czas.
