W spokojnej miejscowości Łebieńska Huta w gminie Szemud doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Czworo nastolatków w wieku 10, 12, 13 i 16 lat zostało potrąconych przez 33-letniego sprawcę, który uciekł z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany przez policjantów. Niestety, mimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, nie udało się uratować życia najmłodszego chłopca. Pozostała trójka została przewieziona do szpitala. Śmigłowcem LPR zabrano 12-letniego chłopca, któremu lekarze musieli amputować nogę. Sprawca w momencie zdarzenia był pijany, pod wpływem środków odurzających i nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Przyznał się do winy oraz nieudzielenia pomocy poszkodowanym. Grozi mu od pięciu do dwudziestu lat więzienia.
Do zdarzenia, w którym samochód wjechał w grupę czterech chłopców (trzech jechało na rowerach, a jeden szedł pieszo), doszło we wtorkowy wieczór, 8 października, około godziny 19:30 na ul. Kartuskiej (DW 224) w Łebieńskiej Hucie. Policjanci działali dwutorowo. Na miejscu prowadzono szczegółowe oględziny, zabezpieczano wszystkie ślady oraz ustalano okoliczności wypadku. Równocześnie rozpoczęto intensywne poszukiwania sprawcy, który uciekł z miejsca zdarzenia.
W akcję zaangażowani byli funkcjonariusze z różnych jednostek z powiatu wejherowskiego, w tym z Wydziału Kryminalnego, Komisariatu Policji w Szemudzie, policjanci z Wejherowa, Kościerzyny oraz Kartuz, a także z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku.
Sprawca zatrzymany i z zarzutami
Dzięki szeroko prowadzonym działaniom poszukiwawczym koordynowanym przez naczelnika Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie ustalono tożsamość podejrzanego i skierowano policyjne siły w wytypowane miejsce, gdzie mógł ukrywać się sprawca. Policjanci odnaleźli jego rozbity samochód w Przodkowie, a mężczyzna został zatrzymany kilka godzin późnej w okolicach Kościerzyny, dokąd pojechał taksówką. Jest nim 33-letni Marcin R., który został już doprowadzony do policyjnego aresztu, w którym nadal przebywa.
W czwartek został przesłuchany w wejherowskiej prokuraturze, gdzie postawiono mu trzy zarzuty: spowodowania wypadku drogowego, w którym jedna osoba poniosła śmierć, a jedna doznała ciężkich obrażeń ciała, nieudzielenia pomocy medycznej ofiarom oraz kierowania pod wpływem alkoholu i środków odurzających. Jak poinformowała prokurator rejonowa w Wejherowie Iwona Wojciechowska-Kazub, zatrzymany przyznał się do pierwszych dwóch z nich, natomiast nie przyznał się do trzeciego zarzutu, zasłaniając się szokiem i niepamięcią.
– Zatrzymany mężczyzna nie poddał się badaniu na trzeźwość oraz obecność narkotyków, dlatego pobrano mu krew do analizy – mówiła po zdarzeniu asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy wejherowskiej policji. – Teraz oczekujemy na wynik badania i opinię biegłego, która pomoże ustalić, czy sprawca w chwili zdarzenia był pod wpływem substancji odurzających lub/i alkoholu. Śledztwo jest w toku, a nasi policjanci prowadzą intensywne czynności i dokładają wszelkich starań, aby dokładnie wyjaśnić okoliczności tego tragicznego wypadku.
Był pod wpływem alkoholu i środków odurzających
Badanie krwi wykazało, że sprawca miał 1,3 promila alkoholu i był pod wpływem środków odurzających. Okazało się również, że Marcin R. nie miał uprawnień do kierowania pojazdem, bo w kwietniu 2025 roku odebrano mu prawo jazdy za prowadzenie auta po pijanemu. Był też wcześniej karany na terenie Danii. Polska wystąpiła już do władz tego państwa o przesłanie dokumentów w tej sprawie. W prokuraturze mężczyzna nie okazał skruchy.
– To skrajnie nieodpowiedzialny, pozbawiony przyzwoitości czy choćby odrobiny empatii człowiek – powiedziała prokurator rejonowa w Wejherowie Iwona Wojciechowska-Kazub.
Sąd zdecydował, że mężczyzna będzie przebywał w areszcie przez trzy miesiące. Grozi mu od pięciu do dwudziestu lat pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze ktoś był świadkiem tego zdarzenia – widział jego przebieg, przejeżdżał tą drogą przez Łebieńską Hutę, to może się zgłosić do wejherowskiej jednostki. Można dzwonić pod numer 47 742 97 50 (sekretariat Wydziału Dochodzeniowo –Śledczego) lub pisać na adres mailowy komenda.wejherowo@gd.policja.gov.pl. Każda informacja może być pomocna przy wyjaśnianiu okoliczności tego wypadku – mówią policjanci.
Źródło / Zdjęcia: Komenda Powiatowa Policji w Wejherowie