Wejherowo jest jedynym miastem Małego Trójmiasta Kaszubskiego, do którego nie trafią nowe rowery systemu Mevo. Operator tej usługi przymierza się do jej ponownego uruchomienia na terenie 16 gmin z Wybrzeża.
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot szykuje się do ponownego uruchomienia systemy rowerów publicznych Mevo. “Rowery na minuty” nie trafią jednak do Wejherowa, choć można nimi będzie jeździć po ścieżkach rowerowych sąsiednich miast i pomorskich miejscowości – od Władysławowa, po Pruszcz Gdański.
Zbliża się ponowne uruchomienie systemu rowerów publicznych na terenie pomorskiej metropolii. Jak podają przedstawiciele OMGGS, cała flota Mevo 2.0 będzie fabrycznie nowa. To zmiana w umowie z nowym operatorem Mevo, na którą przystał Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot.
Według wcześniejszych założeń operator miał w pierwszym okresie wykorzystać rowery dostarczone – przez firmę Nextbike, która ze względu na problemy finansowe w innych polskich miastach ogłosiła upadłość i została sprzedana zagranicznym właścicielom. Mimo technicznej możliwości uruchomienia starych rowerów, firma z Barcelony zdecydowała się na rozpoczęcie systemu z całkowicie nową flotą.
Umowa z City Bike Global została podpisana na 6 lat. Do dotychczasowych 14 samorządów: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Żukowo, Reda, Pruszcz Gdański, Tczew, Sierakowice, Rumia, Somonino, Stężyca, Kartuzy, Puck i Władysławowo dołączyły Kolbudy i Kosakowo. Jak łatwo zauważyć, na liście tej zabrakło Wejherowa.
raz
Fot. OMGGS