Sprawa wycinania zieleni miejskiej budzi spore zainteresowanie mieszkańców. Niektórzy narzekają, że miasto jest betonowane. Jak informują władze miasta, w tym roku zezwolono na wycięcie niemal dwie setki drzew.
Czytaj także: Wejherowski urzędnik usłyszał wyrok
Wejherowska radna Teresa Skowrońska poruszyła sprawę wycinania drzew w mieście. Jak twierdzi, miasto jest coraz bardziej zabetonowane. Do władz miasta skierowała pytania, ile w tym roku w Wejherowie wycięto drzew?
– W tej sprawie narosło wiele różnych fikcji w mieście. A najlepiej rozmawiać na liczbach. A więc w tym roku wydano decyzji, w skutek których można było wyciąć 198 drzew. I warto zaznaczyć, że 120 drzew to jest na samej inwestycji ważnej dla miasta budowy ostatniego odcinka drogowego północno-zachodniego połączenia Wejherowa, czyli połączenie Budowlanych, Przemysłową a “szóstką” – wyjaśniła Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa.
Natomiast nakaz nasadzenia wydano na ten rok dal 199 sztuk drzew. – Ale to nie jest wszystko. Prowadzimy w Wejherowie szeroko zakrojona akcję Klimatycznie w Wejherowie, i tylko w tym roku rozdaliśmy prawie 220 sadzonek drzew i krzewów, a w zeszłym roku blisko 1400 – dodała wiceprezydent.
Przeczytaj również: W Wejherowie wszystko jest… “pierwsze”?
Fot. Redakcja