Kradzież czapki o wartości 150 złotych, może skończyć się dla 24-latki długą odsiadką.
Do kradzieży czapki należącej do 17-latka doszło w poniedziałek na jednej z ulic w Wejherowie. Przechodząca obok młodego chłopaka gdańszczanka niespodziewanie ściągnęła mu czapkę z głowy. Gdy pokrzywdzony próbował odzyskać swoje mienie, kobieta zaatakowała go, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Wartość skradzionej czapki oszacowano na 150 złotych.
Kryminalni ustalili tożsamość kobiety i zatrzymali ją kolejnego dnia. 24-latka została przewieziona do policyjnego aresztu, gdzie wkrótce ma zostać przesłuchana w tej sprawie. Nie wyklucza się postawienia jej zarzutów w związku z kradzieżą rozbójniczą, za którą grozi od roku nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło / Zdjęcie: KPP w Wejherowie