Wodne Ogrody: kończyć, czy nie kończyć? - otoWejherowo.pl
18/05/2024
reklama
Aktualności

Wodne Ogrody: kończyć, czy nie kończyć?

Wodne Ogrody: kończyć, czy nie kończyć?

Budowa Wodnych Ogrodów w Wejherowie budzi różne komentarze Jedni się cieszą, że będzie gdzie latem się pokapać w mieście, inni narzekają, że pokąpać się będzie można w mieście tylko latem. Jedno jest pewne – na tę inwestycję miasto wydaje grube miliony.

Sprawa kontynuacji budowy Wodnych Ogrodów w Wejherowie została poruszona podczas listopadowej sesji rady miejskiej. Nie obyło się bez kontrowersji, gdy rajcy dyskutowali nad wprowadzeniem wyższych podatków dla mieszkańców, a także nad zagospodarowaniem środków z budżetu w wieloletniej prognozie finansowej miasta. – Jesteśmy (opozycja- przyp.red.) na przykład przeciwko budowie Wodnych Ogrodów w tym stanie, w tej formie, jaka jest w dniu dzisiejszym, przy oszczędnościach, które proponują władze miasta. Więc proponujemy, załóżmy, wstrzymać budowę i nie oszczędzać na oświacie i mieszkańcach, tylko szukać oszczędności w tym miejscu i w tym momencie, gdzie są potrzebne – mówił radny Wojciech Wasiakowski.

reklama

Słowa te wywołały wymowny jęk wśród większości radnych. Ale i większość sprzyjająca władzom miasta w radzie nie ukrywa, że na wstrzymanie inwestycji jest po prostu za późno… Głos w tej sprawie zabrał radny Wojciech Kozłowski. –  Myślę, że pan radny namawia prezydenta do niegospodarności. i sprzeniewierzenia środków publicznych.  Wstrzymanie tej inwestycji de facto wiązałoby się z marnowaniem majątku kilkudziesięciu milionów złotych. Wstrzymanie takiej inwestycji spowodowałoby, że poniesione nakłady, a jest to 35 milionów złotych, prawdopodobnie uległyby w znacznym stopniu degradacji – stwierdził.

– Taki basem, jak się buduje w Wejherowie, w małym mieście, nie jest budowany na całym Pomorzu, za takie pieniądze. Nikt nie mówi, żeby basen nie powstał, żeby odbierać dzieciom możliwość rekreacji. Ale nie za takie pieniądze… – wtrąciła swoje „trzy grosze” radna Teresa Skowrońska.

– Wspomniałem o wstrzymaniu Wodnych Ogrodów w momencie kiedy ekipa rządząca twierdziła, że nie ma na nic pieniędzy. Mówiąc o wstrzymaniu, miałem na myśli krótkie zamrożenie. Jeżeli chodzi o Wodne Ogrody to trzeba je dokończyć, by nie wyrzucić pieniędzy mieszkańców Wejherowa w błoto. Osobiście poszedłbym w pełnowymiarowy basen całoroczny – skomentował nam po sesji radny Wasiakowski.

„Wodne Ogrody” powstają między ulicami Kalwaryjską i Strzelecką, w miejscu starego otwartego basenu wybudowanego w 1939 r. przez ówczesnego burmistrza Wejherowa Teodora Bolduana. Kompleks jest podzielony na część basenową i wypoczynkową. W ramach inwestycji powstanie m.in. basen rekreacyjny, basen dla dzieci, wodny plac zabaw oraz tzw. „dzika rzeka”.  Woda będzie podgrzewana, a atrakcją będą także trzy zjeżdżalnie, w tym jedna ponad 80-metrowa oraz wanny z hydramasażem. Wybudowany zostanie budynek administracyjno – techniczny oraz szatniowy, w którym oprócz szatni znajdzie się m.in. lokal gastronomiczny podzielony na tzw. część mokrą (dla gości obiektu) i suchą. Planowane zakończenie budowy zespołu otwartych basenów kąpielowych to 2023 r. Koszt budowy to ok. 45 mln zł. Inwestycja otrzymała unijne wsparcie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego  Województwa Pomorskiego na lata 2014-2020, jako kompleksowe przedsięwzięcia rewitalizacyjne.

Fot. Redakcja