Wejherowscy strażnicy miejscy przystąpili do sprawdzania oznakowania posesji numerem porządkowym. Kontrole takie odbywają się cyklicznie w całym mieście. Warto o tym pamiętać, by nie narazić się na ukaraniem mandatem.
Trwa kontrola oznakowania posesji w Wejherowie. Za brak tabliczki z numerem porządkowym nieruchomości strażnicy miejscy dają czas na uzupełnienie brakującego numeru. Jeżeli właściciele nieruchomości nie dostosują się do zaleceń, to zostaną ukarani mandatem.
– Nie od dziś wiadomo, że zgodnie z obowiązującymi przepisami na budynkach zamieszczona powinna być w odpowiednim stanie technicznym tabliczka z numerem porządkowym. Właściciele nieruchomości zabudowanych lub inne podmioty uwidocznione w ewidencji gruntów i budynków, które takimi nieruchomościami władają, mają obowiązek umieszczenia w widocznym miejscu na ścianie frontowej budynku tabliczki z numerem porządkowym w terminie 30 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o ustaleniu tego numeru – informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Jak dodaje, w przypadku gdy budynek położony jest w głębi ogrodzonej nieruchomości, tabliczkę z numerem porządkowym umieszcza się również na ogrodzeniu.
– Jednak nie wszyscy właściciele i administratorzy nieruchomości przestrzegają tego terminu i tych przepisów. A o tym, jak ważne są tabliczki, nie trzeba przekonywać nikogo, kto choć raz próbował trafić pod konkretny adres w nieznanej części miasta. Natomiast dla służb ratunkowych, w przypadku których liczy się czas dotarcia na miejsce, bywa to naprawdę ogromny problem! Dlatego też strażnicy miejscy nieustannie przypominają o tym obowiązku i przeprowadzają kontrole – zaznacza szef wejherowskich strażników.
I podkreśla, że „nie chodzi o to, by karać, choć w niektórych przypadkach inaczej się nie da”.
– Mundurowi najczęściej dają właścicielowi nieruchomości czas na uzupełnienie tabliczki i w zdecydowanej większości przypadków to wystarcza, co potwierdzają kolejne kontrole. Jednak nie ze wszystkimi administratorami działek można się skontaktować lub porozumieć – przyznaje komendant Hinca.
raz
Fot. Redakcja