Styczniowe sztormy na plaży w Lubiatowie przyniosły niezwykłe odkrycie. W pobliżu wyjścia nr 44, zaledwie kilka metrów na zachód, wśród pozostałości podmytych drzew, odsłoniły się fundamenty historycznego budynku.
Kamienie i cegły to to, co pozostało po domku wypoczynkowym należącym do rodziny Fliesbachów – znanych właścicieli pałacu w pobliskim Jackowie.
Zgodnie z przekazami, domek został zniszczony w 1945 roku przez wojska rosyjskie. Rodzina Fliesbachów spędzała w nim letnie miesiące, szczególnie w okresie żniw. Można powiedzieć, że byli jednymi z pionierów turystyki letniskowej w regionie, który dziś jest popularnym miejscem wypoczynkowym.
Odkrycie to nie tylko przypomnienie o burzliwej historii Pomorza, ale również dowód na to, jak dynamicznie zmienia się linia brzegowa pod wpływem działania morza. Odsłonięte fundamenty stanowią swoiste świadectwo nieustającego wpływu natury na krajobraz nadmorski.
Warto również wspomnieć, że niedaleko tego miejsca działała kiedyś stacja ratownictwa brzegowego. Przez wieki była ona ważnym punktem pomocy dla żeglarzy i marynarzy, podkreślając historyczne znaczenie tego odcinka wybrzeża.


