Niestety, mimo zakazu w Wejherowie i okolicach coraz częściej słychać huk petard i odpalanych fajerwerków. To zapowiedź zbliżającego się końca tego roku. Dla zwierzaków to jednak najgorszy okres w roku… Warto o tym pamiętać!
„Mój pies od Wigilii już ma zawał, nikt nie zwraca uwagi na datę, strzelają i tak będzie do 6 stycznia”.
„To tak jak moja bo od 3 dni na moim osiedlu już szaleją i to dzieci…”
„Będę świętował dzień w którym zabronią strzelania. Też mam zwierzęta w domu”.
To tylko kilka z wielu komentarzy dotyczących używania petard w okresie świątczno-noworocznym z naszego facebook’owego profilu.
Dlatego apel wystosowali pracownicy Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w z podwejherowskiej Dąbrówki:
„Sylwester coraz bliżej. Dla wielu zwierząt oznacza to tym samym STRACH, panikę i stres… trwające nie tylko 31 grudnia, ale także kilka dni przed i po Sylwestrze! Nie musi tak być! Coraz więcej miast rezygnuje z pokazów sztucznych ogni. Z roku na rok spada też ogólna sprzedaż fajerwerków w Polsce. Gorąco wspieramy akcję „Nie strzelam w Sylwestra”! Pokażcie, że nie jest Wam obcy los zwierząt i wesprzyjcie razem z nami tę inicjatywę!”
Może warto się zastanowić, czy zamiast wydać pieniądze na fajerwerki, które dosłownie pójdą z dymem, nie kupić karmy dla czworonogów ze schroniska?
Fot. FB/OTOZ Animals – Schronisko Dąbrówka