Ulica Kościuszki, centrum Wejherowa. Dookoła beton, samochody, spacerujący ludzie i… ogród botaniczny. Ale wyjątkowy, bo… na betonie…
Być może wielu wejherowian nie wie, że w mieście znajduje się wyjątkowy, choć tak naprawdę spotykany we wszystkich miastach, ogród botaniczny, a dokładnie “miejski ogród botaniczny na betonie #adaptacjamiejsca”.
Cóż to takiego? Otóż na ulicy Kościuszki, na jednym z betonowo-metalowych ogrodzeń pokrytym mchem, znajdują się tabliczki pokazujące różnego rodzaju rośliny. Do zdjęć zieleni, którą na co dzień spotykamy na swojej drodze żyjąc w mieście, a na które na co dzień nie zawracamy uwagi, dołączono krótki opis.
“Betonowy plac w centrum miasta, pozostawiony bez ingerencji człowieka na kilka lat, stał się miejscem wegetacji kilkudziesięciu gatunków roślin, mikrokosmosem i ekosystemem dla zapylaczy, owadów, mchów, producentem tlenu, reducentem CO2, magicznym ogrodem botanicznym na betonie, od człowieka wymagał “nicnierozbiebia” a od roślin niezwykłej zdolności adaptacji do miejsca” – czytamy na jednej z tablic” – czyta
W sobotnie popołudnie warto znaleźć to miejsce, by poznać rośliny, które nas otaczają w miejskiej dżungli. . I “nicnierobić”.
raz
Fot. Redakcja