Po raz kolejny osoba bezdomna, zamiast udać się do noclegowni, postanowiła zamienić publiczne pomieszczenia na “mieszkanie”.
W połowie grudnia informowaliśmy, że bezdomny postanowił zamieszkać w dworcowej windzie w Wejherowie.
Jak się okazuje, przywłaszczenie ciepłego, suchego, ale publicznego miejsca, to dla osób bezdomnych, które nie chcą najwidoczniej udać się do noclegowni, to norma…
– Młody, bo zaledwie 28 letni bezdomny urządził sobie mieszkanie w płatnej toalecie w parku Cedron w Wejherowie. Do miejsca tego przychodził sam lub w towarzystwie innych bezdomnych. Drzwi to toalety na czas spania blokowali. Tak było kilka razy. Główny pomysłodawca do toalety przychodził z własną matą, kocem i poduszkami. Do wewnątrz dostawał się po siłowym otwarciu toalety bez wnoszenia opłaty, po czym blokował drzwi – opisuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Jak dodaje, w zamkach pojawiły się również obce przedmioty uniemożliwiające zamkniecie i otwarcie drzwi.
We wtorek dziki lokator w toalecie spał dość długo. Został przez strażników obudzony o godzinie 9:30. W sprawie tej, za utrudnianie korzystania z urządzeń przeznaczonych do użytku publicznego oraz uszkodzenie instalacji związanej z funkcjonowaniem toalety został przesłuchany. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
raz
Fot. SM Wejherowo